IV Niedziela Adwentu

 Józef miał plan na swoje życie. Interwencja Boga zmienia to. Józef słyszy o pięknej przyszłości: nareszcie na świat przyjdzie długo wyczekiwany Mesjasz. Od tego momentu wszystko będzie łatwiejsze.
Wyobrażając sobie tę scenę domyślam się, że Józefowi towarzyszyło pytanie: dlaczego do tak wyczekiwanego momentu prowadzi tak trudna droga? wytykanie palcami, odrzucenie przez rodzinę, podróż przez górzyste tereny aby się dać zapisać w Betlejem, rozwiązanie Maryi wśród zwierząt. Wydawało by się, że do królestwa które ma zapoczątkować Mesjasz- Jezus, powinna prowadzić piękna, szeroka, równa droga.
Dlaczego tak nie jest?
Trudności determinują nas do zdobycia celu, hartują nas na kolejne trudności. Tylko ten, który potrafi poświęcić wiele, dotrze do celu. Wtedy nagroda będzie smakować, wtedy człowiek ją ceni, szanuje.
Podobnie jak dzieci, które maję dużo zabawek, kiedy ostaną kolejną , często nawet nie potrafią się cieszyć. Dziecko, które czekało cały rok na jedną zabawkę ceni ją jak największy skarb.
Dlaczego te wszystkie rzeczy dzieją się w życiu Józefa?
Józef otrzymuje zadanie, ma nadać imię Synowi Bożemu, ma przekazać Mu społeczną tożsamość.
Józef, staje się wsparciem dla Maryi. Jest najbliższą Jej osobą z którą będzie mogła Ona rozmawiać o wszystkim, również o sprawach duchowych. Józef staje na czele rodziny. Najważniejszej z możliwych wspólnot.
Każdy człowiek potrzebuje wspólnoty, bo nikt z nas nie jest samotną wyspa. Wspólnota daje możliwość rozmowy, wsparcia, wspólnego bycia ze sobą.
Zachęcam was do korzystania że wspólnot, które istnieją w naszej parafii: Przymierze Rodzin, Róża Różańcowa, Ministranci, Parafialna grupa młodzieży ( która się tworzy).
ks. Łukasz Tarnowski CPPS
Bookmark the permalink.

Comments are closed.